2017-07-09

Co tam u terriera?




Ostatni post tutaj pojawił się 17 czerwca, prawie miesiąc temu. Co się stało? Szczerze, to nic, przerwa była spowodowana brakiem weny, chęci do pisania postów. Kilka dni temu, kiedy normalna pogoda do nas powróciła (na jeden dzień) magicznym sposobem pojawiła się chęć do pisania. A więc wracając do tematu postu, co tam u terriera?
Zacznijmy może od najważniejszego, co wydarzyło się jeszcze przed przerwą.. Między innymi 30 maja minęły 3 lata, odkąd terrierowate coś zawitało w moim domu. Nie wiem kiedy, nie wiem jak, ale to JUŻ 3 lata! Miał być osobny post, minęło półtorej miesiąca posta nie było, nie ma i nie będzie :P. Co mogę powiedzieć? Cóż, nie mogę nic zebrać do kupy, bo to tak szybko minęło.. Wiem tylko, że nie jest idealna i przed nami dużo pracy. Rośnij zdrowo terrierku!
Jedną z najważniejszych dla mnie rzeczy, to większa motywacja na zabawki u psa. Niektórzy wiedzą, że nie tak dawno nie dało się ani jak przekonać terrierka do zabawy, jak już to tylko wybrane szarpaczki i piłeczki. Po długiej pracy, terrierek chętniej bawi się zabawkami, nawet do 3 razy dziennie i wykonuje najnowsze sztuczki wzamian za zabawę kiedyś znienawidzoną zabawką! Warto też wziąć pod uwagę, że przez 7 lat nie bawiąca się Mika wreszcie bawi się zabawką (wypchaną jedzeniem, ale to już sukces, wcześniej nawet takich nie tykała!)!

Kolejną rzeczą jest sylwetka i waga Soni. W marcu Sonia ważyła niestety około 3,7 kg i wyglądała źle. W kwietniu zabrałam psu miskę i zaczęłam stawiać w określone pory (i tutaj prośba. Jak wytłumaczyć mamie, że nie głodzę psa? Codziennie słyszę to z 5 razy 😂). W maju dodałam psu więcej ruchu. I na koniec mamy dzisiaj. Dzisiaj, Sonia bez śniadania waży całe 2,9 kg i jej sylwetka wygląda tak! <3


U nas chyba więcej nic nowego. A u Was, co ważnego się wydarzyło ostatnio?
Pozdrawiamy, A&S

2 komentarze:

  1. My również zrobiliśmy duże postępy jeśli chodzi o zabawki :D Kiedyś Fuks nawet się ich bał i kiedy jedną wyciągałam to kładł się i nawet nie chciał podejść. Teraz nie jest najlepiej ale nie jest też najgorzej. Takie codzienne mini postępy motywują strasznie do dalszej pracy.
    Życzymy dalszych sukcesów i pozdrawiamy!
    psy-z-potencjalem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć Soniu! Ślicznie wyglądasz! U nas też postępowo, może nie o tyle co zabawkowo, co generalnie. Lato nam sprzyja. ♥
    Życzymy dalszych sukcesów i pozdrawiamy!
    ✄----------------------------------------
    https://ksiezniczka-xena.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się post? Masz jakieś rady? Skomentuj!
Będzie nam bardzo miło jak skomentujesz! :D

*Weryfikacja obrazkowa wyłączona*
*Dodać komentarz może każdy, wystarczy wybrać opcję "Anonimowy"*